Lascaux AD 2018

Francuska jaskinia znana za sprawą prehistorycznych malowideł. No spoko, łebscy byli ci pierwotni ludzie, że namalowali krowy i inne parzystokopytne na skale. Bez cienia ironii- jest to niesamowity wkład w kulturę. Interpretacja zależy już od odbiorcy, czy to tylko uwiecznienie bydła, scenka rodzajowa czy ukryta relacja. Podobnie jak z interpretację wiersza- poeta wykrzesze z siebie, że niebo było błękitne. Kropka. Ale klucz do interpretacji napisany przez 60-letnią panią wskaże, że przez błękit nieba poeta ów rozumiał wolność i tęsknotę do Boga, zaś przyparty do egzaminacyjnego muru gimnazjalista/maturzysta będzie drążył, że błękit, że niebo, że powiew wiaterku i na pewno o miłość chodziło. A poeta wszak napisał tylko, że niebo było błękitne. Bo było. Koniec tematu.
Co i rusz w social mediach krążą zdjęcia, które "obnażają prawdę o czymś". Uchwycony moment, w którym prezydent czy biskup patrzy na występujące gimnastyczki, szydera z celebrytki, która wyszła po bułki bez tony tapety na paszczy, wreszcie hot news, czyli zdjęcie posłanki a za nią protestujących rodziców niepełnosprawnych osób.
Nie jest zamiarem uprawianie polityki w tym moim internetowym ogródeczku. Swoje poglądy mam, niemniej (może i na szczęście) nie mają one partyjnych barw. Nie mam zatem ochoty stawiać na piedestał jednych kosztem wysyłania do Wronek innych.
Od osób "ze świecznika" oczekujemy więcej. Sami z resztą nam na to pozwalają, gdyż zazwyczaj widzimy je nienagannie ubrane, z perfekcyjnym makijażem, panujących  nad emocjami i wypowiadającymi się w zgrabny sposób. Ale czasem wypłynie jakieś zdjęcie zrobione w "perfekcyjnym momencie". Ot, posłanka ma skrzywioną minę. Toż to jest twarz obecnej władzy! Pełna pogardy i czego tam jeszcze! Tyle, że nie wiemy, co wydarzyło się chwilę przed. Czy jakieś niecenzuralne słowo nie poleciało w jej stronę. Z resztą któż z nas chociaż raz mając za sobą trudną rozmowę z równie irytującym rozmówcą nie skrzywił się, nie wywrócił oczyma albo nie westchnął tak głęboko, że pierś faktycznie poszła do przodu.
Och, jakże my kochamy taki behawioryzm z bożej łaski... Wyrwaną z kontekstu interpretację tego właśnie obrazka. Iluż to specjalistów się teraz nie wypowie... Nie znając kontekstu a patrząc tylko na ten jeden kadr.
Nie bez przyczyny media nazywane są czwartą władzą. Siła rażenia jest ogromna. Jednakże daleko idąca interpretacja na podstawie ułamka rzeczywistości... Płytkie. Chwytliwe, ale płytkie.

Komentarze