Ach, to Ty!

Nadciąga. Na razie trochę incognito, zostawia ślady w postaci uchylonych okien i pozbawiając częściowo ubrań. Schowała ciepłe buty, szyderczo zaśmiała się patrząc na upaćkane błotem auto, obudziła koty... i ludzi. Wiosna :)
Witaj dawno nie widziana koleżanko :) stęskniłam się za Tobą, już trochę miałam dość ubierania na siebie połowy szafy i skrobania szyb.
Dzień dobry słoneczko, które wlewasz dobry humor jak kroplówka witaminowa prosto w żyłę :P I'm addicted to you...
Pies oszalał (no dobra, on oszalał już dawno), koty robią dirty dancing (polskie tłumaczenie tytułu powala nawet po latach), na myjni kolejka jak po darmową pizzę ;)
W parkach coraz więcej spacerujących, na ławkach coraz więcej parek (nie nie, nie kurtek). I znów przyjdzie odwracać wzrok łażąc wokół sadzawki czy jadąc autobusem.
Jeszcze tylko ulicznych grajków proszę i niech trwa ten zielony karnawał!

Komentarze